To napewno byl dzien pelen nowych wrazen i doswiadczen dla Amelii :-) Z samego rana LISTONOSZ ;-) przyniosl wielka paczke od Zuzi, Antka z rodzicami. Byla to klinika weterynaryjna z Playmobile. Nastepnie bylo sniadanie a po sniadaniu, jak co roku, rozbilismy skarbonke by za wszystkie pieniadze kupci zabawki :-) w sklepie zabawkowym Amelia wybrala sobie lalke barbie z psem robiacym kupe ( MASKARA) , lalę ROSSY oraz Shopkins ;-) Po udanych zakupach wyruszylismy na lodowisko i basen. Na lodowisku Amelii bardzo sie podobalo choc bala sie sama jezdzic :-) ciagle tylko z Mama i Tata za reke ale ubaw byl po pachy :-) Nastepnie poszlismy na basen, w ktorym ejszcze nigdy nie bylismy i okazalo sie, ze byl rewelacyjny! Duzo plywania, nurkowania i zjezdzania ze slizgawek :-) Nastepnie udalismy sie do KFC na zdrowy obiad oraz na koniec postanowilismy isc na kregle ;-) Na kreglach Amelia wczesniej tez nigdy nie byla i bardzooooo sie jej podobalo :-) w drodze powrotnej do domu obie zasnelysmy w aucie haha ...bylysmy wykonczone! Najwazniejsze, ze dzien spedzilismy rodzinnie i dosc aktywnie i amelia bedzie miec fajne wspomnienia :-)
A jaka jest Amelia jakos 4ro latka? Na pewno lubi sie PRZYTULAC i ciagle za mna chodzi i wola MAMO PSYTULIC!!!! Juz czasami mam jej dosyc haha bo nie mam chwili spokoju. Ponadto lubi sie usmiechac i robic psikusy :-) Na ogol jest dosc wesola dziewczynka, ktora powoli sie zaczyna nam rozkrecac. Nie raz pisalam, ze raczej jest niesmiala i z dystansem podchodzi do wszytskiego. Ostatnio robi sie coraz odwazniejsza.... zaczyna smiesznie tanczyc jak slyszy muzyke i lubi spiewac :-) zadaj duzo pytan i lubi otrzymywac na nie odpowiedzi. Uwielbia czekolade (po tatusiu) i codziennie pyta po kilka razy o SWEETIE.
Lubi mowic po angielsku i doskonale rozroznia dwa jezyki. Zauwazam, ze nawet latwiej jej sie mowi po angielksu niz po polsku. jak czasami kaze jej cos powtorzyc po polsku to ucina wyrazy i praktycznie nic nie da sie zrozumiec....mowi tak jakby na skroty ;-)
W zlobku czuje sie wysmienicie i uwielbia tam chodzic,.,,, choc przez pierwsze 5 min i tak stoi z palcem w reku :-) ponoc dopiero po chwili sie rozkreca!
W domu nie lubi bawic sie sama. Ogolnie to bawi sie po 5 min jedna zabawka i rzuca ja w kat. Na 100% jest balaganiara po Mamie ;-) nie lubi sprzatac i zawsze placze jak kaze jej posprzatac zabawki. W jej pokoju generalnie zawsze panuje jakis chaos artystyczny.... ma to chyba po mnie ;-)
Lubi rozowy i wie, ze moj ulubiony kolor to czerwony a taty niebieski ;-)
Bardzo lubi chodzic ze mna do studia i spedzac tam ze mna czas oraz pozowac :-)
Jest cudna i kocham ja nad zycie <3<3<3
Sto lat w zdrowu kochanie!!!
Spełnienia marzeń dla Amelki , jeśli jeszcze się nie spełniły ;)
OdpowiedzUsuńśliczna ta Twoja 4 latka najlepszego Amelko :D zdrówka i dalszej radości z poznawania życia :D
OdpowiedzUsuń