wtorek, 3 stycznia 2012

TAKE ACTION- EVACUATION!!

ok godz 5 nad ranem obudził nas silny wiatr, który z minuty na minute przybierał na sile. Byłam przestraszona ponieważ nasze mieszkanie usytuowane mamy na wzgórzu i każdy silniejszy wiatr strasznie odczuwamy. Okolo 6 rano zaczęły ruszać nam się wszystkie okna i miałam wrażenie, że zaraz wypadną. Obudziłam więc Pawła, bo spał jak zabity. Nagle usłyszeliśmy wielki huk. Spojrzeliśmy przez okno i okazało się za dachówki oraz żeliwne rynny spadają nam z dachu! Ogród cały zdemolowany. Ludzie w pośpiechu przestawiali samochody w bezpieczne miejsce. I w tym momencie pomyślałam - ewakuacja!!! Zadzwoniłam po Mamę by po nas przyjechała, bo nie czułam się bezpiecznie z Amelka w naszym mieszkaniu. Paweł został pilnować naszego majątku-o ile jeszcze jakiś z niego zostanie :((( pierwszy raz w życiu byłam przerażona z powodu złej pogody!!!! wiatr wieje z prędkością ok 150 km/godz. serwis pogodowy Met Office podaje komunikat "Storm force winds will affect Scotland leading to disruption to travel the potential for damage to buildings- TAKE ACTION!!!". teraz siedzimy u Mamy i czekamy na poprawę pogody by spokojnie móc wrócić do domu i zgłosić szkody do ubezpieczyciela. :(((((


zdjęcia ze szkód do zobaczenia na portalu BBC News TU Scotland

3 komentarze: