piątek, 21 października 2011

nocne polaków rozmowy ;-)

Nie wiem jak wasi mężczyżni ale mój mąż od czasu do czasu gada na śnie :) a że sen mam bardzo płytki to słyszę i reaguję na każde jego słowo. Ponadto teraz gdy karmię piersią 2-3 razy każdej nocy to słyszę doskonale jego nocne rozmowy i wręcz łatwiej mi je zapamiętać! No tak się też wydarzyło zeszłej nocy. Karmiąc Amelkę nagle usłyszałam jak P. zaczyna się rozkręcać w swoich gadkach. Z wielką nadzieją, że usłysze jakieś pikantne historie z jego życia wzięte, skupiłam się dokładnie i nasłuchiwałam co ma do powiedzenia. Ależ było wielkie moje zdziwienie gdy nagle usłyszałam....... AGUUU, AGUUU, GUU, GUUU, AGUUU .... i tak bez końca :-)))) Uśmiałam się niesamowicie i w dodatku nie musiałam zgadywać o czym i z kim rozmawiał mój mąż przez sen bo to oczywiste ;-)

4 komentarze:

  1. Mój mąż też gada przez sen,ale jeszcze nie złapałam go na czymś pikantnym, choć próbuję już od 10 lat...

    OdpowiedzUsuń
  2. oczywiste i słodkie mój mąż nie gada przez sen to raczej ja czasami potrafie ale coraz żadziej....

    OdpowiedzUsuń