niedziela, 16 sierpnia 2009

jak oka mgnienie....

I tak oto 10 dni minelo jak oka mgnienie....i choc wydaje mi sie ze dopiero wczoraj odbieralam Zuzke z Kasia i Adamem z lotniska to juz dzis siedza oni w swoim mieszkanku w Zabrzu :(
tych dziesiec radosnych dni bylo dla mnie niesamowite... obcowanie z Zuzka na codzien jest czyms wspanialym... patrzenie jak sie rozwija...jak poznaje nowe ksztalty,przedmioty,dzwieki, zjawiska jest fantastyczne. I choc ma dopiero 6 miesiecy jest taka madra, bystra i wiekszosci czasu bardzo zadowolona ze swojego zycia. Ciagle sie usmiecha, gaworzy, bawi sama ze soba i z nami :-) Mam nadzieje ze dla Was ten czas byl rownie radosny jak dla mnie :-) i choc czasami -jak to w kazdej rodzinie bywa- nieoczekiwane sytuacje nabieraly GRZMIACYCH dzwiekow to i tak bylo wspaniale :=))) buziaki... juz tesknie...

poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Zuzka z Rodzicami z wizytą w Glasgow u Dziadków i Cioci Oli :-)

Jak widać na zdjeciach Zuzia bawi sie wyśmienicie na urodzinach przyszłego Wujka Pawła :-)
Na początku gdy Paweł wziął Zuzkę na ręce czuła się troszeczkę zdezoriętowana ale juz po chwili wszystko było ok i dobry humorek nie opuszczał Zuzi do samego końca :-)



Z Babcią Basią Zuzia bawiła się cały dzień :-) Zabawa była udana :-)




Moja kochana Chrześnica :-) nie mogę przestać się na nią patrzeć... jest taka śliczna :-)


Popatrzcie tylko na ten anielski uśmiech :-)