środa, 13 lipca 2011

narodziny Ameliny :-)

Godzina 7.42 rano dnia 09.07.2011 (sobota)  zmieniło się moje życie-tylko na lepsze!!! AMELIA ALEKSANDRA MOLIK PRZYSZŁA NA ŚWIAT!!! Po wielu obawach dotyczących porodu muszę przyznać, że wcale nie było aż tak żle. Dosyć szybko zareagowałam na leki wywołujące skórcze i po około 6 godzinach bólowych katuszy urodziła się Amelia zwana Ameliną . Wielkim szokiem natomiast był fakt, że nasza córcia ważyła 4300kg przy 51 cm wzrostu haha :-) tego się nikt nie spodziewał :-))) Wcale się nie dziwię, że nie potrafiłam jej wypchać z mojego brzuszka...oj było ciężko!!! Ale poza tym, cały poród wspominam bardzo dobrze i muszę przyznać, że jestem dumna z siebie bo dałam radę urodzić Amelkę bez większych środków przeciwbólowych :-)) Paweł wspierał mnie do samego końca i nawet nie zemdlał haha :-)) zuch Krakus :-)) 
I tak oto przedstawiam Wam naszą Amelkę :-)))












8 komentarzy:

  1. wiecej - wiecej zdjec kochanie :) ciocia sylwia i lukasz

    OdpowiedzUsuń
  2. Po raz kolejny gratulujemy:)). I czekamy na was :)). I pełen szacun dla Ciebie Ola 4300 to nie byle co:)).

    OdpowiedzUsuń
  3. gratulacje,,,,zapraszamy koleżanke do krisa

    OdpowiedzUsuń
  4. A dziadek gratuluje,całuje obie ślicznotki i jest bardzo ,bardzo z nich dumny :-)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna śliczna, polska szkotka :) Gratulacje buziaczki Kamila z Julią i Darią:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kamila...jak wrócicie to daj znać...spotkamy się na spacerze już w komplecie :-))

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje! Śliczna malutka, niech Ci się zdrowo chowa!!!
    Witaj na świcie Amelio!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow!!! 4300! Dzielna kobieta z Ciebie. Niech się mała zdrowo chowa:))

    OdpowiedzUsuń