piątek, 26 listopada 2010

"nieeeeeeeeeedobrze"

Przez ostatnie tygodnie jednak nie czułam się najlepiej :( nieustanne uczucie mdłości dawało nieżle mi popalić. Nie było minuty bym nie czuła się "niedobrze". Głodna byłam bez przerwy ale o jedzeniu mogłam zapomnieć.. to był jakiś koszmar! Choć tak myślę, chyba nie taki najgorszy ten koszmar, bo praktycznie nie odwiedziłam ani razu kibelka w celu tego zmysłowego bbbuuuueeeeeeeee :-))) Na szczęście od 3-4 dni czuję się wyśmienicie i moje niemiłe mdłości poszły w niepamięć! Jeść mogę wszystko na co tylko mam ochotę i jest mi z tym dobrze. Co prawda jak owe symptomy ciąży ustały zaczełam powątpiewać czy aby napewno w niej jestem hahaha :-) Moje ciężarne koleżanki uspokoiły mnie jednak,  mówiąć,że one wcale nie mają objawów ciążowych,, więc powinnam się cieszyć, że ustąpiły! Czy rosnę??? sama nie wiem...wydaje mi się, że NIE ale chyba się mylę :-)))))

1 komentarz:

  1. No cóż oby Ci te mdłości nie wróciły, wiem, że to nie jest miłe, ja miałam przez 6 miesięcy z uroczym jak napisałaś bbuuuueeeee rano, na moje szczęście w południe mi zazwyczaj przechodziło. I czekamy na was:)). Już pomału odliczamy:))

    OdpowiedzUsuń