No i wróciłysmy w poniedziałek do naszej deszczowej rzeczywistości :-) pogoda tragiczna ale najważniejsze, że w naszych sercach jest dużo słońca :-)) Nasze maleństwo - Amelka bardzo ruchliwa jest ii na każdym kroku o sobie przypomina. W dzień siedzi cicho a w nocy spać nie daje. Mam nadzieje, że jak się już urodzi da mi troszkę spokoju :-)) do porodu coraz bliżej i bliżej... ojj coś czuję, że będzie to ciężka sprawa haahha :-))) nie pozostaje mi nic innego jak tylko nastawić się bardzo pozytywnie i oczekiwać naszego maleństwa z wielką niecierpliwością!!!
Tata Paweł ciągle remontuje i remontuje nasze sypialnie aaaaaa Mama Ola stara się siedzieć cicho i nie komentować. Ciężkie to zadanie ale w innym przypadku zostałabym wyrzucona do ogródka - a przy tej deszczowej pogodzie to niezbyt mi to pasuje!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz